2011/12/04

Ciasteczka

Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... A mnie wzięło na pieczenie ciasteczek, kupiłam ostatnio puszki metalowe na ciastka, więc co tak będą stały puste. Pierwsze są czekoladowe, a raczej powinnam napisać kakaowe. Ciasteczka są miękkie, ale później pyszne, chrupkie i świetnie smakują popijane szklanką mleka...
Drugie ciasteczka są z przepisu Marty, są proste w przygotowaniu, pieką się 7 min, są mało słodkie i rozpływają się w ustach. Z podanej ilości wychodzi ich bardzo dużo, ale to dobrze, bo można zjeść ich cała puszkę...


24 szt. ciasteczek czekoladowych

Potrzebujemy:
300g mąki pszennej
250g miękkiego masła
150g cukru
40g kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa
2 łyżki kakao
175g cukru pudru
około 60ml wrzątku
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
posypka

Nagrzewamy piekarnika do 170C a blachę wykładamy papierem do pieczenia (możemy użyć maty sylikonowej). Do dużej miski wkładamy miękkie masło i cukier. Ucieramy do lekkiej, puszystej masy. Dodajemy kakao i mąkę wymieszaną z proszkiem i sodą. Miksujemy na mokry piasek. Następnie ciasto zagniatamy. Bierzemy kawałek ciasta i formujemy kulkę wielkości orzecha włoskiego i spłaszczamy na gruby placek. Układamy placki ciasta na blasze do pieczenia i pieczemy około 10 - 15min. Po wyjęciu z piekarnika studzimy.
Aby zrobić polewę musimy wymieszać kakao, cukier puder, ekstrakt waniliowy i wrzątek. Wszystko mieszamy w garnku, podgrzewamy aż zrobi się jednolita masa i odstawiamy na 5 min.
Smarujemy ciasteczka i posypujemy posypką póki polewa nie wyschnie.

Ps. Przepis pochodzi z książki "Nigella świątecznie".

Ciasteczka śmietankowe

Potrzebujemy:
3 żółtka
4 szkl. mąki pszennej
1 szkl. gęstej kwaśnej śmietany
1 kostka masła

Wszystkie składniki zagniatamy i chowamy ciasto na 1 godzinę do lodówki. Po tym czasie, ciasto wałkujemy i wycinamy ciasteczka. Piekarnik nagrzany na 175C i pieczemy około 7min, aż będą złote. Wyjmujemy i studzimy. Z białek które zostały ubijamy delikatnie pianę (tylko nie na sztywno, ma być lekka pianka). Na talerzyk wysypujemy cukier (brązowy lub biały). Bierzemy ciasteczko, maczamy w piance i w cukrze. Gotowe.

Smacznego!

3 komentarze:

  1. Odnośnie ciastek francuskich siekanych, to chyba nie ta kolejność wykonywania prac.
    1. Wszystkie składniki siekamy nożem, a zagniatamy na koniec tylko chwilę.
    2.Po wycięciu ciastek moczymy je w rozbitym widelcem białku (na talerzyku), następnie w cukrze (na kolejnym talerzyku wysypanym). I do piekarnika

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz. Jednak dla mnie to nie jest przepis na ciasto francuskie. Oczywiście, że można posiekać najpierw nożem, a później zagnieść. Co do kolejności najpierw maczania ciasteczek wyciętych w białku, a następnie w cukrze i do piekarnika, było dla mnie osobiście mało wygodne. Łatwiej było upiec i dopiero trochę umoczyć w pianie i w cukrze. Ale jak komu wygodnie, na pewno będą smaczne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciasto francuskie to nie jest, ale prawidłowe wykonanie gwarantuje powstanie warstw i dziur w pięknie wypieczonym ciasteczku (podobnie jak w ciastku francuskim). A wypieczone białko to dla tych którzy nie lubią salmonelli. Wszystko kwestia gustu :)

    OdpowiedzUsuń