Na Moich Wypiekach znów znalazłam hit - ciasto w 45 minut z przygotowaniem i pieczeniem. Szok! Całkiem smaczne, mokre, kakaowe, z polewą czekoladową ogólnie mniam. Ciasto nie zawiera jajek oraz znikomą ilość cukru ( gdyby nie ta polewa, ale nie dajmy się zwariować coś się człowiekowi od czasu do czasu należy). I coś super, ciasto wyrabiamy widelcem, nie ma mycia miksera!
Z resztą kakao ma bardzo dobry wpływ na układ sercowo - naczyniowy. Zawiera flawonoidy które uprawiają ukrwienie mózgu, poprawiają pamięć oraz skutecznie obniżają ciśnienie tętnicze. Zawiera mnóstwo antyoksydantów które walczą ze starzeniem naszego organizmu. No i ma magnez który chroni nas gdy się stresujemy. Kakao podnosi także poziom serotoniny ( hormon szczęścia) pomaga w walce ze stresem i depresją. Czyli same plusy, pieczemy ciasto.
Ciasto piekłam w tortownicy o średnicy 18cm
Potrzebujemy:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 5 łyżek oleju rzepakowego
- 4 łyżki kakao
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka octu
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (nie aromatu)
- 1 szklanka wody
- szczypta soli
Wszystkie składniki w temperaturze pokojowej.
Do miski przesiewamy mąkę pszenną, kakao, sodę, sól. Dodajemy cukier i mieszamy. Następnie wlewamy ocet, ekstrakt z wanilii, olej i wodę.
Wszystko wymieszać widelcem, do połączenia się składników.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej ciasto, wyrównujemy.
Pieczemy w temperaturze170ºC przez około 35 minut lub dłużej, do
tzw. suchego patyczka. Ciasto powinno wyrosnąć, z górką, może lekko
popękać, powinno odstawać od brzegów formy i być sprężyste przy dotyku.
Wyjąć, wystudzić.
Można podawać z polewą czekoladową.
Smacznego!