Zakochałam się w czekośliwce. Przepis znalazłam na jednym z blogów (trochę go zmodyfikowałam i uprościłam, bo nie miałam tyle czasu stać przy garach), zrobiłam i byłam w niebie :) Jeżeli ktoś lubi śliwki w czekoladzie to powidła ze śliwek z dodatkiem kakao będą dla niego.
Na dobry początek dnia...
Na śniadanie potrzebujemy:
garść musli
2 łyżki czekośliwki
2 łyżki jogurtu naturalnego
Jak przygotować czekośliwkę:
śliwki węgierki
gorzkie kakao
ewentualnie cukier
Nie podaję ilości ponieważ połączenie śliwek i kakao trzeba dobrać do siebie.
Warto teraz kupić jeszcze węgierkę na powidła, ta z pomarszczoną skórką jest najlepsza i najsłodsza. Śliwki powinny być miękkie i słodkie. Usuwamy pestki i kroimy na kawałki. Wrzucamy do garnka i z grubym dnem i smażymy aż płyn prawie wyparuje. Dodajemy kakao tak dużo aż będzie nam odpowiadał smak. Na 2kg śliwek zacznijmy od 2 łyżek. Cukier dodajemy na sam koniec i tylko delikatnie do smaku o ile w ogóle musimy go dodać.
Przygotowanie śniadania jest proste. Na dno szklanki lub filiżanki dajemy część musli, przykrywamy warstwą czekośliwki i jogurtu i tak do wyczerpania składników.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz