2012/12/01

Pożegnanie...

Przygoda się skończyła, a bańka prysła...  Może kiedyś znów odnajdę radość w robieniu tego co lubię, a może utwierdzę się w przekonaniu, że to nie było dla mnie...
Na zakończenie mocny akcent...

Likier pomarańczowo - kawowy
3 duże pomarańcze
12 dag kawy w ziarnach
50 dag cukru
0,75l wody
1,5l alkoholu 95%
1 malutka kora cynamonu



Pomarańcze szorujemy, parzymy i wycieramy do sucha. Każdy owoc nakłuwamy kilkadziesiąt razy końcówką ostrego noża. W nacięcia wciskamy ziarenka kawy. Tak przygotowane owoce umieszczamy w słoju.

W gotującej się wodzie rozpuszczamy cukier, a gdy syrop ostygnie dolewamy do niego alkohol i dokładnie mieszamy. Pomarańcze zalewamy alkoholowym syropem, dodajemy cynamon i odstawiamy do maceracji na 2-3 miesiące.

Bardzo ważne, aby alkohol całkowicie zakrył owoce. Od czasu do czasu otwieramy słój i delikatnie mieszamy nalew.

Po wymaganym czasie zlewamy nalewkę, niezbyt mocno odciskając pomarańcze przez gazę. Likier filtrujemy i odstawiamy w butelkach do piwnicy. Powinien jeszcze dojrzewać minimum 3 miesiące.

Na zdrowie!